Ewangelia (Mt 10, 17-22)

Duch Ojca waszego będzie mówił przez was

Słowa Ewangelii według świętego Mateusza

Jezus powiedział do swoich Apostołów:

„Miejcie się na baczności przed ludźmi. Będą was wydawać sądom i w swych synagogach będą was biczować. Nawet przed namiestników i królów będą was wodzić z mego powodu, na świadectwo im i poganom. Kiedy was wydadzą, nie martwcie się o to, jak ani co macie mówić. W owej bowiem godzinie będzie wam poddane, co macie mówić.

Gdyż nie wy będziecie mówili, lecz Duch Ojca waszego będzie mówił przez was. Brat wyda brata na śmierć i ojciec syna; dzieci powstaną przeciw rodzicom i o śmierć ich przyprawią. Będziecie w nienawiści u wszystkich z powodu mego imienia. Lecz kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony”.

KOMENTARZ

Z Bogiem można być tak bardzo zjednoczony, że gdy pragniesz tego, co On, świat to postrzega jakby Duch Święty mówił przez ciebie. Droga do takiego zjednoczenia wiedzie jednak przez męczeństwo – jak nie fizyczne, to duchowe.

DWIE DROGI ZJEDNOCZENIA Z PANEM

Dziś Jezus mówi swoim uczniom o tym, że mogą czekać ich prześladowania ze strony świata. Świat na ogół nie prześladuje byle kogo, tylko takich uczniów Jezusa, których duchowe życie owocuje tym, że na „radarze” mocy ciemności pojawiają się jako mocne „źródła światła w świecie” (Flp 2, 15), bo żyje, mieszka i działa w nich sam Jezus („Teraz zaś już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus” – Ga 2, 20).

Są dwie drogi do takiego zjednoczenia z Bogiem, a ich wspólnym mianownikiem jest ofiara, choć wyrażona w różnych formach. Pierwsza to droga adoracji i jej przykładem jest św. Jan Apostoł. Doszedł do największej bliskości z Jezusem adorując swojego Mistrza w Jego życiu i śmierci na krzyżu. Druga droga to droga męczeństwa. Jest to droga pozostałych Apostołów i dzisiejszego patrona – świętego Szczepana. Oni z kolei doszli do szczytów zjednoczenia z Bogiem, składając będąc samemu na krzyżu i umierając dla Pana. Efekt ten sam – zjednoczenie z Panem umierającym na krzyżu, choć poprzez różne drogi.

CO DAJE ZJEDNOCZENIE Z BOGIEM?

Jezus mówi nam dziś, że jednym z owoców tej wielkiej zażyłości z Nim będzie nadzwyczajna mądrość pochodząca wprost od Ducha Świętego, gdyż „nie wy będziecie mówili, lecz Duch Ojca waszego będzie mówił przez was”; „W owej bowiem godzinie będzie wam poddane, co macie mówić”.

Jeśli spotkałeś kiedyś ludzi z darem wielkiej mądrości i znajomości spraw duchowych, możesz być pewien, że mówią oni tak skutecznie o Bogu, ponieważ są z Nim zjednoczeni albo dzięki drodze adoracji, albo dzięki drodze krzyża. Jedna i druga droga to droga ofiary, ponieważ aby było w kimś więcej Boga i Jego boskich darów (m.in. mądrości), on sam musi umierać dla siebie i świata, fizycznie, psychicznie lub duchowo.

Umieranie na drodze adoracji to ciągłe rezygnowanie ze swojego czasu, którzy można poświęcić wielu dobrym i wartościowym sprawom po to, aby spotykać się z Bogiem na modlitwie i pozwalać się Bogu przemieniać w siebie. Umieranie na drodze krzyża to albo wewnętrzny krzyż różnych słabości, dolegliwości i innych duchowych udręk których codziennie doświadczasz nosisz i które ci bardzo doskwierają, lecz inni tego nie widzą („oścień dla ciała”) lub życie pośród ludzi, którzy codziennie zadają ci ból, a ty przyjmujesz go jako swój krzyż („będziecie w nienawiści u wszystkich”). Jedna i druga droga zjednoczenia się z Bogiem (adoracji i krzyża) nie wykluczają się wzajemnie i na różnych etapach naszego życia możemy doświadczać bardziej jednej, innym razem drugiej.

IDŹ DO KOŃCA, BO WARTO!

Ci, którzy weszli na drogę zjednoczenia z Bogiem, sami nie wiedzą jak to możliwe, że w pewnym momencie ich życia Bóg posyła ich, aby głosili Ewangelię do wielkich tego świata, a więc do ludzi, którzy wydają się być od ciebie godniejsi, dostojniejsi, mądrzejsi: „Będą was wydawać sądom i w swych synagogach będą was biczować. Nawet przed namiestników i królów będą was wodzić z mego powodu, na świadectwo im i poganom”.

W takich momentach nie stresuj się i nie bądź w swojej skromności skrępowany tym, że to cię przerasta.Jezus zapewnia dziś, że twoje zjednoczenie z Nim, czyli tajemnica twojej wielkiej intymności z Nim, która do tej pory była znana tylko tobie i Jezusowi, zostanie odsłoniona przed innymi, przyjmując formę słów, które nie będą pochodziły od Ciebie, ale od samego Ducha Świętego. Twoja zażyłość z Bogiem sprawi, że na ten czas staniesz się czyściutkim kanałem przepływu łaski Bożej na innych, bo ty sam wraz z twoim grzechem i egoizmem, które mogłyby zatkać drożność tego kanału dawno już zostaliście przybici do krzyża i umarliście dla siebie i świata, robiąc miejsce Bogu.

Jeśli więc jesteś na drodze umierania, niezależnie od tego, czy jest to droga adoracji, czy krzyża, idź za Jezusem do końca i nie oglądaj się za siebie i za swoim starym życiem. Nie tęsknij za tym, co było (wspomnienia starego życia z przeszłości) i nie bój się iść dalej, nawet na krzyż (lęk przed przyszłością).Jesteś na dobrej i jedynej drodze dającej prawdziwe szczęście, choć jest to droga, która boli. „Lecz kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony”.

Bądź na bieżąco: