Jezus chce dziś uzdrowić twoją modlitwę osobistą. Dlatego przyjrzyjmy się temu, czy dobrze się modlimy. A jeżeli w naszej modlitwie jest coś pogańskiego, niech Jezus w mocy Ducha Świętego to uzdrawia!

ZA DUŻO SŁÓW?

Jezus nie potępia używania wielu słów na modlitwie, tylko niewłaściwego rozumienia modlitwy z użyciem wielu słów.

Biblia zna wiele pięknych modlitw, w których człowiek powtarza te same słowa. Weźmy dla przykładu natchniony Psalm 136, w którym jak refren, po każdym wersie powtarza się zdanie „bo Jego łaska na wieki”. Podobnie, według Księgi Apokalipsy, Niebo będzie wyglądało tak, że dołączymy do wielkiego hymnu uwielbienia przed Bożym Tronem, powtarzając na wieki „święty, święty, święty”.

W czym więc jest problem z użyciem wielu słów i co znaczy nauka Jezusa z dzisiejszej Ewangelii: „Modląc się, nie bądźcie gadatliwi jak poganie. Oni myślą, że przez wzgląd na swe wielomówstwo będą wysłuchani. Nie bądźcie podobni do nich! Albowiem wie Ojciec wasz, czego wam potrzeba, zanim jeszcze Go poprosicie”?

CZYJA WOLA MA SIĘ SPEŁNIĆ?

Modlitwa pogańska, do której odnosi się dziś Jezus, miała kilka cech diametralnie różnych od tego, jak my – dzieci dobrego Boga mamy się modlić.

Pierwszą zasadniczą różnicą jest CEL modlitwy. Poganie modlili się z użyciem tak wielu słów, aby ich ilość przekonała bóstwo do tego, co człowiekowi wydaje się być potrzebne. Wierzono, że bogowie są kapryśni i niechętni do działania, dlatego trzeba przekupywać ich słowami.

My natomiast nie musimy Boga do niczego przekonywać, bo nasz dobry Ojciec wie czego nam potrzeba, zanim Go jeszcze poprosimy. Powtarzając więc pewne frazy (np. na różańcu) my nie tyle chcemy Boga przekonać do naszych racji, tylko raczej nas samych „przekonać” do racji Boga i otworzyć coraz bardziej na przyjęcie Jego woli, która jest dla nas najlepsza.

W końcu dobry Ojciec nie może dawać złych darów swoim dzieciom, ale z powodu naszej natury zranionej grzechem pierworodnym, my wciąż Bogu nie ufamy i nie dowierzamy w Jego dobroć. Dlatego być może to my potrzebujemy tyle razy powtórzyć sobie jaki jest Bóg, aby wreszcie to do nas dotarło i byśmy mieli spokojne serca o nasze sprawy. A może czasem warto całkowicie zaufać w Jego dobroć i tylko raz, ale z prawdziwą wiarą poprosić o coś i już więcej się nie zamartwiać naszym problemem?

KTO TAK NAPRAWDĘ SIĘ MODLI?

Kolejną różnicą pomiędzy modlitwą pogańską, a modlitwą ucznia Jezusa jest to, że skuteczność modlitwy (o ile w ogóle coś takiego istnieje) nie opiera się na dokładności słów, czy ich liczbie (jak w magicznych formułach), ale w relacji do Boga.

Modlitwa pogańska była czymś w rodzaju transakcji, a nie osobistą relacją. Jeśli bóstwo nie odpowiadało na prośby, uważano, że trzeba zwiększyć ilość modlitw, darów lub poświęcenia, nazwać bóstwo innym tytułem lub w ostateczności zmienić boga na jakiegoś „skuteczniejszego” lub aktualnie słuchającego.

Modlitwa chrześcijańska jest natomiast ufną relacją dziecka ze swoim dobrym Ojcem. Modlitwa ta – w przeciwieństwie do modlitwy pogańskiej – nie tyle jest działaniem i inicjatywą człowieka, ale inicjatywą i działaniem Boga, który poprzez Ducha Świętego sam zaprasza nas do tej modlitwy i modli się w nas i przez nas.

Nie chodzi więc o perfekcyjne formuły, ale o otwartość serca na działanie Ducha Świętego. Jak praktycznie to robić?

– Zaufaj, że Duch Święty jest w tobie. Nie musisz czuć „duchowych uniesień”, aby modlitwa była w Duchu. Duch Święty modli się w tobie, nawet jeśli tego nie rozumiesz.

– Nie skupiaj się na sobie, ale na Bogu. Modlitwa w Duchu nie jest próbą „przekonania” Boga, by coś zrobił. Jest raczej przebywaniem w Jego obecności, wsłuchiwaniem się w Jego głos i współpracą z Nim. „Bądź wola twoja” – to klucz do modlitwy w Duchu.

– Bądź szczery, poczuj się dzieckiem, nie bój się przyznać, że nie umiesz się modlić. Po prostu zacznij się modlić, tak jak umiesz. A jeśli nie wiesz jak się modlić, wypowiedz jak najbardziej świadomie, jak tylko umiesz słowa modlitwy, której nas nauczył Jezus Chrystus – „Ojcze nasz”. To najdoskonalsza modlitwa jaką mamy, bo nauczona przez samego Boga.

Bądź na bieżąco: