Ewangelia (Mk 4, 21-25)

Przypowieść o świetle

Słowa Ewangelii według Świętego Marka

Jezus mówił ludowi:

«Czy po to wnosi się światło, by je umieścić pod korcem lub pod łóżkiem? Czy nie po to, żeby je umieścić na świeczniku? Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie miało wyjść na jaw. Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha!»

I mówił im: «Baczcie na to, czego słuchacie. Taką samą miarą, jaką wy mierzycie, odmierzą wam i jeszcze wam dołożą. Bo kto ma, temu będzie dodane; a kto nie ma, pozbawią go nawet tego, co ma».

KOMENTARZ

Naprawdę warto uważać czego i jak słuchamy. Umiejętne karmienie się dobrym duchowym pokarmem przyczynia się do zdrowej duchowości, radości z życia i owocności naszego życia. Czym i jak się karmisz?

KTO MA LEPIEJ?

Za czasów Jezusa, a potem jeszcze przez wiele stuleci, dostęp do najczystszego pokarmu Słowa Bożego nie był tak powszechny jak dzisiaj. Dlatego Kościół przybliżał Ewangelię na inne sposoby – przez muzykę, sztukę, teatr itp. Stąd piękne kościoły z bogactwem malowidł, jasełka i inne formy pobożności.

My dziś mamy nieporównywalnie lepszy dostęp do Biblii. Jednakże ma ona wielu konkurentów, nie tylko w postaci płytkiej kultury masowej, ale nawet i wyglądających na pobożne książek religijnych.

Kto miał lepiej? My, czy ludzie dawnych czasów? Nasi przodkowie, choć nie mieli wszystkiego, mieli znacznie mniej bodźców, dlatego podane im treści mogli lepiej i głębiej „przetrawić”.

My z kolei, choć mamy wszystko, jesteśmy tak przebodźcowani i bombardowani strumieniem przeróżnych informacji, że nawet jeśli próbujemy karmić się Słowem Bożym, może ono nie przynieść pożądanych owoców, gdy przyswajamy je tak jak wszystko inne w ciągu dnia: płytko, powierzchownie, w pośpiechu, będąc myślami już w kolejnej czynności.

️UWAŻAJCIE JAK SŁUCHACIE

Słowa Jezusa z dzisiejszej Ewangelii – „kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha” oraz „baczcie na to, czego słuchacie”, są więc dla nas dziś niezwykle aktualne!

Jeśli chcesz, aby Słowo Boże wydało pełny owoc, trzeba ciągle uczyć się je w pełni przyjmować. Na czym to polega?

Chyba bardziej niż zwykle, potrzebujemy najpierw wydzielić na modlitwę Słowem nasz cenny czas, nauczyć się od nowa skupienia i dać Bogu czas na wzrost Jego Słowa we mnie. Od rozumu, przez uczucia i wolę, Słowo Boże ma coraz bardziej przenikać do naszego życia, aby tam zamieszkać i stać się ciałem. Dlatego gdy modlisz się Słowem, rób to bez pośpiechu, skupiając się na tym co tu i teraz, na obecności Boga, który mówi i działa.

️UWAŻNOŚĆ

Aby Słowo przyniosło pożądane owoce, potrzebuje ono być również pielęgnowane w ciągu dnia. W przeciwnym razie zostanie zagłuszone wszystkim innym, co woła o naszą uwagę.

Bardzo pomaga w tym umiejętność właściwego przeżywania chwili obecnej jako daru Boga i miejsca spotkania z Nim. Tę umiejętność nazywamy czasem „uważnością”, która jest swego rodzaju lekarstwem na wyzwania naszych czasów, gdy mamy zbyt wielu bodźców rozpraszających naszą uwagę.

Uważność jest to świadome i pełne naszej obecności doświadczanie chwili obecnej, bez rozpraszania się myślami o przeszłości czy przyszłości. Polega na skierowaniu uwagi na to, co się dzieje tu i teraz, z wnoszeniem swoich myśli ku Bogu. Próbujesz więc nazywać to co się dzieje wokół ciebie i w tobie, biorąc to jako „materiał” do modlitwy – do osobistej rozmowy w sercu z Jezusem.

Z jednej strony pytasz, czy może Bóg chce ci przez to coś powiedzieć i rozważasz, do jakich decyzji cię zaprasza. Z drugiej strony, to co przeżywasz zamieniasz w modlitwę – np. wielbiąc Boga za jakieś doświadczenie, które się właśnie dzieje, nawet jeśli jest ono trudne.

W ten sposób, walcząc o głębię przeżywania chwil codzienności, będzie ci łatwiej potem wejść w modlitwę „formalną”, gdy dasz Bogu swój czas na modlitwę Jego Słowem. To są naczynia połączone.

Pomyśl dziś, jak pracować nad skupieniem. Co możesz zrobić, by ograniczyć to, co cię rozprasza i lepiej wykorzystywać każdą sekundę dnia? Nawet jeśli coś nie wyjdzie, zawsze możesz zacząć od nowa, ucząc się na swoich błędach jak skutecznie współpracować z łaską, bo jej nigdy nie zabraknie.

Bądź na bieżąco: