Ewangelia (J 16, 12-15)

Duch Prawdy doprowadzi was do całej prawdy

Słowa Ewangelii według Świętego Jana

Jezus powiedział do swoich uczniów:

«Jeszcze wiele mam wam do powiedzenia, ale teraz znieść nie możecie. Gdy zaś przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do całej prawdy. Bo nie będzie mówił od siebie, ale powie wszystko, cokolwiek usłyszy, i oznajmi wam rzeczy przyszłe. On Mnie otoczy chwałą, ponieważ z mojego weźmie i wam objawi.

Wszystko, co ma Ojciec, jest moje. Dlatego powiedziałem, że z mojego weźmie i wam objawi».

Komentarz

Gdybyś był mistrzem w jakimś zawodzie i miał przekazać swojemu uczniowi wszystko, co wiesz, jakie cechy ucznia ułatwiłyby ci przekazanie całego swojego dziedzictwa? Jeśli chcesz dać się poprowadzić Duchowi Świętemu do całej prawdy, warto popatrzeć na to, co ułatwia, a co przeszkadza Mu w pracy nad nami.
 

POKORA: JEST COŚ WIĘCEJ

 
Dziś Jezus mówi uczniom, że ma im jeszcze wiele do powiedzenia, ale na chwilę obecną nie są w stanie udźwignąć całej tej wiedzy. Dobrą postawą ucznia jest więc pokora: nie wszystko jeszcze wiem, jest coś więcej niż mój obecny poziom wiedzy, mogę się mylić, są wyższe stopnie zjednoczenia z Bogiem…
 
Uczeń, który myśli, że jest już jak mistrz, jest bardzo trudnym materiałem do obróbki. Pomyśl, jak to musi wyglądać od strony Ducha Świętego, kiedy nasza wiara jest na poziomie żałosnym, a wydaje się nam, że jesteśmy już prawie jak Mistrz… Jak tu takiemu powiedzieć kulturalnie, ile mu jeszcze brak, albo, że błądzi? Co zrobić, aby go nie zamknąć na dalszy rozwój, ale wyrwać go z jego fałszywego mniemania o sobie? O Duchu Święty, jaki Ty musisz być mądry i cierpliwy w stosunku do nas…
 

ULEGŁOŚĆ: NAJBARDZIEJ ROZWIJA PRAKTYKA

 
Co bardziej nas rozwija: teoria czy praktyka? Najbardziej chłoniemy wiedzę, nie tylko gdy czytamy o czymś, ale gdy to przeżywamy na sobie. Nie dziw się, że „aulą wykładową” Ducha Świętego w prowadzeniu cię do Prawdy jest twoje życie, a zwłaszcza trudności i kryzysy.
 
Czujesz się słaby i grzeszny? Wspaniale! Możesz odkryć, że jesteś kruchym naczyniem i że z Boga jest moc, nie z ciebie. Nie zgadzasz się z czymś, co naucza Kościół np. o szczepionkach lub Eucharystii? Jest to dla ciebie okazja pogłębić swoją formację intelektualną i sprawdzić twoją pokorę i zaufanie do Ducha Świętego, który prowadzi nas do Prawdy przez Papieża i biskupów. I tak można by w nieskończoność wymieniać wydarzenia, które z pozoru wydają się trudne i bez sensu, a są tak naprawdę lekcją od Ducha Świętego w kierunku poznania Prawdy. Co dziś wzbudza w tobie największe emocje, ból, bunt, trudności? Może to jest właśnie czas praktyki a nie teorii wiary dla ciebie?
 

CZAS: DUCH INSPIRUJE, ALE TEŻ DOSTOSOWUJE SIĘ DO NAS

 
Jezus dziś mówi, że kiedy przyjdzie obiecany Paraklet, doprowadzi nas do całej Prawdy. W czasach Kościoła, po wydarzeniu Pięćdziesiątnicy, dostęp do Ducha Świętego jest tak prosty, że aż trudno nam w to uwierzyć. Wystarczy pragnąć i wzywać, a On przychodzi i robi swoje z nami.
 
Skoro jednak czujemy, że tak daleko nam od prawdy, oznacza to, że przeszkody są w nas, a nie w Duchu Świętym. Jest to lęk, brak otwartości, nasze ludzkie zabezpieczenia, brak chęci wyjścia ze strefy komfortu, przekonanie o samowystarczalności i wiele wiele innych. Duch Święty, który jest odpowiedzialny za przygotowanie nas do poznania Prawdy jest dobrym i cierpliwym formatorem. Zanim wyprowadzi na głębokie wody wiary, gdzie człowiek dosłownie chodzi po wodzie (100% Ducha Świętego, 0% mnie), pozwala nam najpierw wyjść na plażę, zamoczyć stopy, kolana… Dużo zależy od ciebie samego, w jakim tempie będziesz stawiał kolejne kroki. Potrzebny jest do tego czas. Czasu nie da się oszukać. Nawet najwięksi święci potrzebowali czasu, by dojrzeć do swojej miary świętości. Duch Święty inspiruje i sugeruje tempo, ale też dostosowuje się do nas. Porozmawiaj dziś z Duchem Świętym o twoim tempie dojrzewania w wierze. Może idziesz zbyt szybko i „po łebkach”? A może odwlekasz pewne ważne decyzje, bez których nie pójdziesz dalej?
 
Bądź na bieżąco: