Od dziś będziemy publikowali tu codzienne komentarze do Ewangelii autorstwa dyrektora Szkoły – ks. Piotra Spyry. Gorąco zapraszamy!

Jeśli nie ciągnie cię do wiary, masz wstręt do ludzi i masz wrażenie, że twoje życie jest w rozsypce – potrzebujesz Ducha Świętego. On jest duchem jedności. Ma moc, aby pociągnąć cię do tego, co Boże; umie przełamać wszelkie opory, jakie mamy do innych ludzi i potrafi poskładać cię w całość.

SZUKAJCIE TEGO, CO W GÓRZE

Czasem to, co Boże i wartościowe w ogóle nas nie interesuje, a nawet odpycha. A jeśli już interesuje, to na zasadzie wieży Babel – chcemy być jak Bóg i zrobimy to po swojemu.
Duch Święty jest kimś, kto potrafi tak bardzo przekształcić nasze serce, że myślenie o rzeczach Bożych staje się normalnością, a grzech wzbudza wstręt. „Zabiorę wam serce z kamienia, a dam wam serce z ciała. Ducha mojego tchnę w wasze wnętrze, abyście ożyli”.
Tak, dobrze myślisz. Sami nie potrafimy tak siebie zmienić. Potrzeba cudu. Ten cud jest jednak w zasięgu ręki. Ma na imię Duch Święty. Transplantacja serca, o której mówi prorok Ezechiel nie dokona się, jeśli na nią nie pozwolisz. Nie trzeba dużo. Jedynie tego pragnąć, prosić i pozwolić Bogu działać. Najlepiej robić to codziennie, bo oprócz wymiany serca trzeba jeszcze uczyć się z nim żyć i wiedzieć, jak nie wrócić do starego życia.

LEK NA LUDZIOWSTRĘT

Owocem tego, że ludzie sami chcieli być jak Bóg stało się pomieszanie języków i ruch odśrodkowy od wieży Babel. Owocem grzechu każdego z nas jest to, że oddalamy się od naszych najbliższych. Nie potrafimy ich zrozumieć, a często nawet nie chcemy.
Tu też potrzeba cudu. Jedynie Bóg potrafi coś takiego wymyślić, że posyła Ducha Świętego w dzień, w którym do Jerozolimy zeszli się ludzie z niemal całego ówczesnego świata. Przychodzi Duch Święty i nagle się dogadują i rozumieją. To, co było przeszkodą, staje się teraz błogosławieństwem. Pomyśl o swoich najbliższych, o tym, co cię w nich wkurza i spróbuj sobie wyobrazić, że Duch Święty może obrócić to w błogosławieństwo.

GDY JESTEM POROZBIJANY

Jeśli masz wrażenie, że życie ci się rozłazi, jakbyś był rozbity na kawałki – Bóg ma moc przyciągnąć te kawałki ciebie i uczynić wszystko nowe. Nie będzie to klejenie ani łatanie jakimś klejem, po którym zaraz znów wszystko się rozpadnie. „Oto wszystko czynię nowe”. Duch Święty potrafi nasze nawrócenie i pełnię radości uczynić trwałymi. Nieważne w jakim stanie się teraz znajdujesz. Po prostu zawołaj – Duchu Święty, poskładaj mnie na nowo. Przybądź z czterech wiatrów; przyjdź jak ogień, wypal i przetop mnie jak złoto; oczyść mnie i wyrzuć ze mnie to, co jest moim brudem; napój mnie wodą, która daje życie, bo więdnę i umieram bez Ciebie. Przyjdź Duchu Święty+

Zapisz się, aby codziennie dostawać komentarz do Słowa Bożego na email

Bądź na bieżąco: